niedziela, 17 maja 2020

MOJE KOMIKSOWE PHOTO-STORY ''STAR WARS'' I OSTATNIE BOOTLEGOWE NABYTKI :)





Jako, że ostatnio postanowiłem z deka trochę odpocząć od moich kolosalnych tekstów związanych z magicznymi wspomnieniami rozrywki lat naszego dzieciństwa, postanowiłem popstrykać trochę klimatycznych fotek gumowym figurkom z mojej przepastnej kolekcji osobliwości lat PRL-u. Podczas tego wielce ekscytującego zajęcia, ni z gruchy, ni z pietruchy, zaświtał nagle w mej makówce pewien infantylny pomysł sklecenia z nowo-powstałych fotografii, planszy komiksowej okraszonej humorem na miarę lat 90-tych. Mało kto dziś pamięta, że jeszcze na początku lat 2000 bardzo modne były w sieci tzw. ''Photo Story'', czyli pełne kosmatego humoru plansze komiksowe tworzone przy pomocy zdjęć rozmaitych zabawek, figurek, lalek czy nawet klocków LEGO. Z pewnością w sieci nie raz i dwa, natknęliście się na pozostałości tej nietuzinkowej sztuki, gdzie główny prym wiodły zabawne historyjki z uniwersum Wojowniczych Żółwi Ninja czy Super Hero Marvela. Do stworzenia własnej planszy komiksowej zainspirował mnie nie inaczej jak ten oto zjawiskowy blog, kolekcjonerki z prawdziwego zdarzenia, Eweliny znanej w półświatku organizacji komiksowo-bootlegowej jako Komixiara vel Evil-Lynn, czołowa przywódczyni Gwiezdnego Patrolu, ajatollaha rock'n rolla! -> http://kolekcjafigurek.blogspot.com/ gdzie oprócz swawolnych opisów gumowych zabawek z odmętów PRL-u, jak i również przydatnych poradników na temat figurek w skali 1/6, możecie się również natknąć właśnie na takie komiksowe paski. Zachęcam wszystkich, do tworzenia własnych komiksów w takim oto guście, by ta paskowo-planszowa tradycja kolekcjonerów figurek z całego świata, nigdy nie zaginęła w odmętach czasu oraz internetu ;) Przy okazji pisania tego tekstu, bezczelnie się pochwalę również moimi ostatnimi nabytkami w postaci polskiej produkcji unikatowych już dzisiaj, gumowych podjebek takich serii jak Muppety, Star Wars czy nawet Wojownicze Żółwie Ninja.

Attack of the Polish bootlegs! :))

Gumowy pamperek Darth Vader, jako dzieło Elektrospółdzielni z Gdyni to obecnie arcy-rzadka już zdobycz, zwłaszcza z upaćkanym na czerwono świetlnym mieczem, który tak dumnie dzierży w łapie. Aczkolwiek nasz czołowy ulubieniec, rezolutny Mikey, chociaż pochodzi z dużo bardziej dostępnej serii polskich bootlegów, również całkiem nieźle się tutaj broni trzeba przyznać! Unikatowy kolorek bandany o słoneczno-żółtej barwie to w żadnym bądź razie nie w kij dmuchał, co w jego przypadku paint-deco tych elementów przeważnie występowało w gustownej pomarańczowo-soczystej barwie. Wkraczając na temat PRL-owskich pokrako-ulepków takich jak Muppety, możemy dostrzec odrobinę finezji polskich ''artystów', którzy zapewne klepali na kolanie te bidulki gdzieś po obskurnych, hutniczych kanciapach, tudzież komórkach (bynajmniej nie telefonicznych). Żaba Kermit, panna Piggy oraz miś Fozzie, chociaż od dziś będą straszyć ludzi swym opętańczym spojrzeniem prosto z mojego regału, to jednak w latach naszego dzieciństwa nikomu nie przeszkadzał ich pełen obfitej groteski image, ciesząc każdego z nas swym nieodpartym urokiem i kolorytem barw.



Zatem moi kochani, zapraszam wszystkich dzisiaj gorąco do przykrótkiej lektury, a jakże debiutanckiej planszy mojego autorstwa, komiksowej z serii Photo-Story! Niech Moc PRL-owskiej gumy będzie z nami!


P.S. Komiks w oryginalnej rozdzielczości dostępny jest tutaj ->

 https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/322212972b7307c0

Dobrego dnia!

Keeper :)